Uroczystość w Dziedzicach upamiętniająca ewakuacje oflagu II C Woldenberg

6.02.2016

INFORMACJA ZARZĄDU STOWARZYSZENIA WOLDENBERCZYKÓW O UROCZYSTOŚCI W DZIEDZICACH

W DNIU 30 STYCZNIA 2016 r.
UPAMIĘTNIAJĄCEJ EWAKUACJĘ OFLAGU II C WOLDENBERG

W dniach 30-31 2016 r. stycznia we wsi Dziedzice, gmina Barlinek, woj. zachodniopomorskie odbyły się uroczystości związane z odsłonięciem tablic upamiętniających oswobodzenie 3200 polskich oficerów – połowy jeńców Oflagu II C Woldenberg.

Przypomnijmy, że 25 stycznia 1945 r. Niemcy rozpoczęli pod naporem frontu pieszą ewakuację obozu do Rzeszy, dzieląc go na silnie eskortowane trzy kolumny marszowe, idące różnymi szlakami. W obozie pozostało jedynie 153 chorych pod opieką polskiego lekarza – jeńca.

Ewakuacja przeprowadzona została niesłychanie brutalnie. Jeńcom, gnanym pod lufami karabinów, nie zabezpieczono uprzednio żadnego zaplecza żywnościowego, transportowego, kwaterunkowego, czy medycznego. Marsz odbywał się przy silnym mrozie i w kopnym nieraz śniegu. Jeńców karmiono w najlepszym razie ziemniakami ze świńskich parników. Na nocleg stłaczani byli w nieogrzewanych, gospodarczych pomieszczeniach okolicznych folwarków. Słabsi umierali i zostawali po drodze.

Tzw. obóz „Wschód”, w liczbie 3200 oficerów, przeszedł 29 stycznia przez Barlinek (Berlinchen) i dotarł do majątku Dziedzice (Deetz). Tam dogoniła go 30 stycznia grupa czołgów Armii Czerwonej. Niemieccy konwojenci podjęli z nimi bezsensowną walkę i nie posiadając broni przeciwpancernej szybko uciekli, narażając jednak wcześniej bezbronnych jeńców na ostrzał z dział czołgowych. Na skutek niego 17 polskich oficerów poległo, a 28 odniosło poważne rany.

Tego samego dnia, w pobliskim folwarku Jesionowo (Schönow), VI batalion obozu „Zachód” odmówił dalszego marszu i natychmiast podjął powrót do Polski. Bataliony IV i V, nocujące w niedalekim Kosinie (Kossin), mając w pamięci los jeńców w Katyniu, postanowiły iść dalej z Niemcami. 3 lutego przekroczyły one Odrę. Konwojowano je osobno, aż dotarły do Boizenburga nad Łabą. Tu rozdzielono je na mniejsze grupy i poprowadzono aż pod Lubekę, do Murnau i Sandbostel. Pierwszymi jeńcami, którzy odzyskali wolność, byli chorzy pozostawieni w obozie. Jeńcy, którzy dotarli do Rzeszy, zostali uwolnieni dopiero na początku maja 1945 r.

19 oficerów poległych w Dziedzicach oraz zmarłych w trakcie marszu zostało pochowanych tamże we wspólnej mogile. W mogile tej, według ustnego przekazu, pochowani zostali także niemieccy konwojenci, polegli w trakcie walki. Należy wyjaśnić, że region ten zamieszkują potomkowie Łemków, przesiedlonych tu po wojnie w wyniku sławetnej akcji „Wisła”. Wg tradycji łemkowskiej, na grobie osób tragicznie zmarłych umieszczany jest wizerunek kości i stąd symbol ten na mogile, nieco zaskakujący dla niezorientowanych.

Na miejscu wydarzeń została w swoim czasie umieszczona tablica pamiątkowa, która w ostatnich latach uległa jednak zniszczeniu. Trzeba dodać, że budynki dworskie, gdzie rozgrywały się te dramatyczne wydarzenia, nie zachowały się do naszych czasów. Pozostały jedynie słupy bramy wjazdowej, spod której padły fatalne strzały.

Zarząd Stowarzyszenia Woldenberczyków, na swoim posiedzeniu w dniach 2-3 września 2015 r., podjął decyzję o ufundowaniu w Dziedzicach dwóch tablic – pamiątkowej i informacyjnej. Decyzja została podjęta wspólnie z miejscowym Stowarzyszeniem Przyjaciół Dziedzic, prowadzącym tu filię muzeum historycznego w Barlinku. SPD zaofiarowało pozyskanie i ustawienie kamienia pod tablicę pamiątkową.

Uroczystości poprzedziło wyruszenie z Dobiegniewa corocznego rajdu harcerskiego idącego 70-kilometrową trasą ewakuacji, pod dowództwem druha przewodnika – Waldemara Grzankowskiego. W przeddzień uroczystości rajd dotarł na nocleg do Barlinka, gdzie dołączyli do niego – Wiesław Dembek – prezes Stowarzyszenia Woldenberczyków oraz redaktor Ewa Podolska z rozgłośni radiowej TOK FM – autorka audycji o Oflagu II C. Następnego dnia rano do harcerzy dołączyła grupa gimnazjalistów z Przelewic pod opieką ich nauczyciela – Dariusza Jałoszyńskiego oraz Pana Kazimierza Grzybowskiego, którzy sprawują opiekę nad grobem kpt Władysława Sierko, zmarłego w trakcie ewakuacji we wsi Kosin. Sensacyjna historia identyfikacji Zmarłego jest opisana na naszej stronie.

Uroczystości zgromadziły ok. 100 osób, w tym potomków jeńców, którzy odzyskali wolność w Dziedzicach. Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych, PP.: Dariusz Zieliński – burmistrz Barlinka, Leszek Waloch – burmistrz Dobiegniewa, Jan Miduch – sołtys wsi Dziedzice. Gospodarzami spotkania byli: Stowarzyszenie Przyjaciół Dziedzic oraz Rada Sołecka Dziedzic.

Na mogile poległych, w eskorcie pocztów sztandarowych harcerzy dobiegniewskich oraz uczniów Szkoły Podstawowej im. Żołnierzy Września 1939 – Woldenberczyków z Dobiegniewa, złożone zostały kwiaty. Następnie odprawiona została Msza Święta, podczas której wystąpił profesjonalnie przygotowany chór Sonata z Mostkowa. Mszę odprawił oraz homilię wygłosił Ks. prob. Adam Polanowski. Wstęgę na płycie pamiątkowej wykonanej w granicie Vanga, umieszczonej na wspaniałym, 5-tonowym głazie, przecięli: burmistrz Barlinka, Grażyna Leszkiewicz – prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Dziedzic oraz prezes Stowarzyszenia Woldenberczyków.

Dalsze uroczystości, pod przewodnictwem Pani Prezes Leszkiewicz, odbyły się w siedzibie SPD, przed którą zostały ustawione tablice. W wystąpieniach zabrali głos przedstawiciele władz, organizacji oraz przybyli goście. Poetka i recytatorka z Kosina – Pani Krystyna Nawój – wygłosiła swój wiersz poświęcony kpt Władysławowi Sierko. Oficjalną część uroczystości zakończył znakomity występ barlineckiego chóru Retro z Barlinka, który wykonał między innymi autorską aranżację nieformalnego hymnu woldenberskiego – słynną „Anię”.

Następnie odbyła się prezentacja wystawy „Igrzyska za drutami”, na której eksponatami są unikatowe pamiątki z Igrzysk Olimpijskich, zorganizowanych w 1944 r. przez jeńców.

Wszystkie części uroczystości nacechowane były ogromną serdecznością i przesiąknięte wzruszeniem. Nie można nie wspomnieć o ogromnym wysiłku członków Stowarzyszenia Przyjaciół Dziedzic, którzy ofiarnie nakarmili całą rzeszę uczestników uroczystości, potwierdzając sławę swego kunsztu kulinarnego wykazanego w skali historycznej. Trzeba też podkreślić zasługi harcmistrza Zdzisława Izydorczaka – członka Stowarzyszenia Woldenberczyków, który wykonał projekty graficzne obu tablic, a przy tym żmudnie odtworzył na podstawie literatury złożone trasy ewakuacji poszczególnych batalionów.

Korzystając z pobytu w Dziedzicach, Zarząd Stowarzyszenia Woldenberczyków odbył posiedzenie, z którego sprawozdanie ukaże się wkrótce na niniejszej stronie.

Na zakończenie przypominamy słynną obozową „Anię” w wykonaniu wspomnianego chóru Retro pod linkiem: <linki>  które sfilmował Pan Jan Mystkowski, uczestnik uroczystości.

1. Uczestnicy rajdu (fot. harcerze) 2. Msza 安. w Dziedzicach (fot. J. Mystkowski) 3. Tablica pamiątkowa (fot. J. Mystkowski) 4. Tablica informacyjna (fot. J. Mystkowski) 5. Przecięcie wstęgi na tablicy pamiątkowej (fot. D. Stawicki) 6. Goście uroczystości (fot. J. Mystkowski)